Największe kłamstwo o Stalinie: prawda wyszła na jaw dopiero teraz

Za czasów Gorbaczowa rozpoczęła się kampania krytyki sowieckiego ustroju oraz ludzi, którzy kierowali państwem. Początkowo krytykowano zastoje Breżniewa, następnie przeszli do chruściewskiego woluntarystycznego podejścia, a potem dotarli do Stalina.

Razem z rzeczywistymi dokumentami i wspomnieniami tamtych czasów stały się dostępne dzieła, w których Stalinowi przypisywano potworne zbrodnie, przewyższające wszystkie zbrodnie nazistów.

Szczególnie wyróżnia się na tym tle „Kulawy diabeł” Sołżenicyna. Napisał tę książkę, będąc w USA bez dostępu do radzieckich archiwów, więc ocenę liczby ofiar podaje „na oko”. Trzeba oddać należne Aleksandrowi Isajewiczowi, który szczerze to przyznaje i pokazuje, skąd bierze swoje liczby. A w końcu wynikło z tego 70 milionów represjonowanych.

Amerykanie, którzy przyjęli Sołżenicyna, wcale nie kwestionowali tych potwornych strat, ponieważ musieli przedstawić ZSRR jako Imperium Zła. Nowy reżim, który objął Rosję po rozpadzie ZSRR, również musiał przedstawić ZSRR jako Imperium Zła, więc w latach 90-tych nazwisko Sołżenicyna zostało podniesione na sztandar walki z totalitaryzmem, a wszystko, co napisał w swojej książce, uważane było za prawdziwą prawdę.

Tymczasem ośrodek analityczny CIA „Rand Corporation”, opierając się na danych demograficznych i archiwalnych, oszacował liczbę represjonowanych w stalinowskiej epoce. Okazało się, że przez cały czas, gdy Stalin stał na czele kraju, rozstrzelano 700 tysięcy ludzi. Przy tym na uwięzionych z powodu artykułu 58 politycznego przypada nie więcej niż jedna czwarta spraw. Nawiasem mówiąc, taka sama proporcja występowała wśród więźniów obozów pracy.

Jakie wynikają z tego wnioski? Liczba represjonowanych w okresie Stalina jest sto razy mniejsza niż przypisywana, co potwierdzają dane demograficznej statystyki, zgodnie z którą poza okresem wojny populacja ZSRR przez cały czas rządów Stalina się zwiększała. Inny ważny wniosek polega na tym, że tylko jedna czwarta represjonowanych i więźniów może być uważana za ofiary represji politycznych, a pozostałe trzy czwarte otrzymało swoje kary za przestępst

FocusWeb.ru